Na leśnej ścieżce, stanowiącą trasę obozowego chrztu, w niewielkich odstępach rozsypujemy suche szyszki – na niezbyt dużej odległości, bo chodzenie po nich jest naprawdę nieprzyjemne. Każdy biszkopt przechodzący trasę musi przejść po szyszkach boso.
Na leśnej ścieżce, stanowiącą trasę obozowego chrztu, w niewielkich odstępach rozsypujemy suche szyszki – na niezbyt dużej odległości, bo chodzenie po nich jest naprawdę nieprzyjemne. Każdy biszkopt przechodzący trasę musi przejść po szyszkach boso.