Całość gry polega na bezbłędnym przejściu leśnej ścieżki nocą bez używania latarki. Zadanie na pozór wydaje się banalne, jednak w ciemności nietrudno pominąć zakręt i wejść w plątaninę drzew, z której powrót na pierwotną dróżkę może się okazać niezwykle skomplikowany. Każdy uczestnik musi startować sam, a poszczególne osoby wychodzą na trasę w znacznych odstępach czasu. Dodatkowym efektem bez wątpienia będzie strach. Pamiętajmy, że las nocą żyje pełnia życia. Przy niezwykłej wyobraźni nawet spadający z konarów patyk może napędzić niejednemu harcerzowi porządnego strachu. Dlatego bardzo ważne jest zachowanie dużej ostrożności i zdrowego rozsądku. Nie wyznaczajmy zbyt długiej trasu, ustawmy „czujki” na najbardziej newralgicznych punktach np. rozstajach dróg i umówmy się uczestnikami, że gdyby zabłądzili w lesie, to nie będą długo szukać drogi po omacku, tylko zaczekają na koniec i przy pomocy nawoływań prowadzącego i jego latarki wrócą do obozu. Dlatego też najlepiej puszczać harcerzy na trasę zastępami, tak żeby ewentualnie szukać 1 czy osób, a nie 20. Bardzo cenne mogą być również wskazówki przed startem np. żeby dotrzeć do celu należy iść ostrożnie a nie szybko; zwracaj uwagę na to, co masz pod stopami, po ubitej ziemi czy piasku idzie się zupełnie inaczej niż po ściółce; jeśli nie jesteś pewien, czy masz pod nogami ścieżkę schyl się i pomóż sobie rękoma; jeśli zgubiłeś drogę nie wpadaj w panikę, tylko postaraj się czujnie zawrócić parę koków w tył itp.