Skip to main content

Małe ziarenko piasku – gawęda

Małe ziarenko piasku już od kilku dni leżało na niewielkim liściu. Przyniosła je tu niedawno burza. Ziarenko początkowo zachwycało się piękną zielenią liścia. Cieszyło się też widokiem błękitnego nieba w trakcie dnia i gwiazd, które mogło podziwiać nocą. Czuło się tu wyjątkowe, na całym liściu było bowiem jedynym ziarenkiem piasku. Szybko zrozumiało jednak, że nie znajdzie tu przyjaciół.

Liście rozmawiały tylko między sobą, jakby w ogóle nie dostrzegały jego obecności. Nawet biedronka, która czasem zawitała, przechodziła obok z zupełną obojętnością. Ach, gdybym tylko było większe…  myślało sobie ziarenko i nieustannie marzyło o chwili, kiedy wiatr zabierze je gdzieś dalej w nieznany, piękny świat. Silny podmuch, jaki nastał kolejnego dnia, był niczym odpowiedź na marzenia. Ziarenko uniesione wysoko ponad listek, a nawet całe drzewo szybowało długo, wysoko w górze, by w końcu wylądować na ulicy. Tu świat był całkiem inny, niż tam na zielonym liściu. Ziarenko nie było już samotnym i jedynym. Początkowo zachwycone życiem ulicy szybko zrozumiało, że świat i tu nie jest bajkowy. Deptane przez przechodniów, rozjeżdżane przez samochody i w końcu zamiecione z kupką śmieci znów zaczęło prosić wiatr o dalszą podróż. Tak też się stało. Małe ziarenko początkowo poszybowało na dach samochodu, potem znowu znalazło się na ulicy, później na przydomowym trawniku, gdzie prawie nie widziało blasku ukochanego słońca. Zmieniało miejsce wielokrotnie, przemierzając ulice, miasta, państwa, lecz bez względu na to, gdzie zawędrowało, nie potrafiło odnaleźć szczęścia. Aż pewnego dnia porwane najsilniejszym, jaki dotąd znało podmuchem wiatru zawędrowało bardzo daleko. Jeszcze kołysząc się wysoko nad ziemią spostrzegło, że otacza je cała masa innych ziarenek. Kiedy wiatr ustał małe ziarenko piasku spostrzegło, że otaczają je jedynie inne ziarenka i błękitne niebo. Ziarenek było tak wiele, że nie sposób nawet policzyć. Aż do samego horyzontu jedynym, co można było spostrzec, było morze piasku. Małe ziarenko poczuło, że już nie jest malutkie i niechciane. Pustynia, której częścią się stało okazała się ogromną siłą, z którą nawet wiatr się liczył nie rzucając poszczególnych ziarenek byle jak, tylko układając je w ogromne, okazałe wydmy.

 

Reklama

Zauważ, że na harcerskim krzyżu także są ziarenka piasku. Nie są to jedynie pojedyncze sztuki. Jest to fragment pustyni i przypomnienie dla każdego z nas, że stanowimy potężną całość i że tylko razem możemy być naprawdę silni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *